Liga okręgowa gr.1: faworyt w Kołobrzegu

Do bardzo interesującego meczu doszło w minioną sobotę 27 maja na kołobrzeskim boisku.

 

 

 

Nad morze przyjechała drużyna zajmująca przysłowiowe „miejsce na pudle”, czyli Rega Trzebiatów. Zawody rozpoczęły się o godz. 18 00, a w roli gospodarza wystąpiła Akademia Piłkarska Kotwica Kołobrzeg. Wynik meczu w 10 minucie otworzył grający trener Michał Michurski. Warto skupić się na tej akcji. Michurski przesunął się z głębi pola do przodu i otrzymał piłkę na 40 metrze z lewego sektora boiska. Zanim ruszył spojrzał w bok na sędziego bocznego, czy aby nie było spalonego. Nie było. Pobiegł z piłką w kierunku bramkarza. Znalazł się sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem po ziemi posłał futbolówkę do siatki. Miłośnicy futbolu znajdą w tej akcji analogię do meczu Polska – Portugalia (Chorzów 2:1). Wówczas Euzebiusz Smolarek, po otrzymaniu piłki spojrzał w bok, po czym trafił do siatki gości. Tyle historii. Rega Trzebiatów zdobyła gola wyrównującego w 25 minucie, wykorzystując niezrozumienie linii defensywnej miejscowych, lobując piłkę na bramkarzem (1:1). Jeszcze w pierwszej połowie gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Michał Michurski zdobył gola na 2:1, po akcji lewą stroną boiska. Pierwsza połowa była zacięta, twarda ale na dobrym poziomie. Goście stwarzali jeszcze okazje bramkowe, ale na przerwę nie schodzili zadowoleni. Po zmianie stron mecz nadal trzymał w napięciu. Wicelider tabeli wyrównał w 55 minucie. Po rzucie wolnym z połowy boiska piłka trafiła na głowę jednego z piłkarzy Regi, a ten precyzyjnie posłał ją między słupki Akademii. Akademia nie zwalniała tempa i za wszelką cenę chciała wygrać to spotkanie. W 63 minucie Kacper Obuchowski po akcji lewym skrzydłem, strzela płasko w „długi róg” (3:2). Goście to jednak doświadczony zespół, prowadzony przez doświadczonego trenera Michała Kiszkiela. Widać było, że zespół realizuje jego plan i gra do końca. W doliczonym czasie gry przyjezdni wykonują rzut rożny. Piłka trafia do zawodnika na 12 metrze, a ten trafia bez problemu na 3:3. Taki wynik został na tablicy świetlnej po ostatnim gwizdku sędziego. Mecz zakończył się podziałem punktów, lecz w zespole Akademii pozostał niedosyt, ponieważ trzykrotnie obejmowali prowadzenie, a mimo dobrego meczu nie udało się „dowieźć” 3 punktów do końca. Dziękujemy gościom za ciekawy mecz. Drużynie Akademii gratulujemy determinacji i życzymy powodzenia w kolejnych zawodach.

 

Sponsorzy Akademii