LW trampkarz starszy: biało niebiescy grają do końca

Kibice, którzy licznie przybyli na to spotkanie nie żałowali.

Nic nie zapowiadało emocji do ostatniej sekundy w meczu rozegranym pomiędzy Akademią Piłkarską Kotwica Kołobrzeg, a Arkonią Szczecin. Starsi koledzy, którzy widzieli dziś , tj. 15 października o godz. 16 00 przegraną młodszych kolegów z Arkonią (0:4), nie chcieli brać z nich przykładu i postanowili zagrać inaczej. O godz. 17 30 podopieczni Natalii Fidos  wyszli na Euroboisko skupieni, wiedząc że problemy zdrowotne drużyny nieco wymusiły zmianę ustawienia poszczególnych formacji  na boisku.

Na prowadzenie wyszli jednak goście. Jeszcze w pierwszej połowie udaje się odrobić straty i strzałem z rzutu wolnego wyrównuje Gracjan Paziewski. W drugiej połowie zawodnicy znad Parsęty realizują nakreślony plan trenerki, aby grać piłką i stwarzać sytuacje bramkowe. Akademia gra ładnie piłką, konstruuje akcje zaczepne w każdej strefie boiska. Jest dłużej w posiadaniu piłki i częściej zagraża bramce Arkonii. Wydaje się, że zdobycie drugiego gola jest kwestią minut. Nic bardziej mylnego. Nie za walory estetyczne, lecz za skuteczność przyznaje się punkty. Szczecinianie wyprowadzają kontrę i ponownie cieszą się z prowadzenia.  Młodzi kołobrzeżanie nie ustępują, są sportowo agresywni i nadal wierzą, że tego meczu można nie przegrać. Czas działa na korzyść gości. Kradną cenny czas, celebrując każde wznowienie gry. To także element piłkarskiego rzemiosła. Wydaje się, że komplet punktów zabiorą nad Odrę. Nadchodzi ostatnia minuta meczu. Kibice na trybunie wstali, dopingują swoją drużynę. Po jednej z ostatnich akcji futbolówka zostaje wybita przez przyjezdnych. Sędzia wskazuje na lewy narożnik. Piłkarze Akademii wiedzą, że to ostatnia szansa. Do rogu boiska podchodzi Łukasz Dziemiańczyk. Ustawia sobie piłkę, wszyscy kierują wzrok w jego stronę. Słyszy jak ktoś z boku mówi o koncentracji… . Kopie piłkę, ta nabiera wysokości i łagodnie opada na 10 metr. Jako pierwszy do futbolówki dopada Borys Papucewicz i bez wahania kieruje ją do siatki rywali. Ta druga bramka daje wyrównanie trampkarzom starszym z Kołobrzegu. Sędzia kończy spotkanie.

Drużyna pokazała, że ma charakter i mimo problemów kadrowych potrafi grać do końca (2:2) .

Gratulujemy!

Invalid Displayed Gallery

 

Sponsorzy Akademii