I liga kobiet PZPN: po punkty do Wielkopolski

W minioną niedzielę 25 sierpnia br. kobiecy zespół AP Kotwica Kołobrzeg udał się do Wielkopolski, na mecz z Polonią Poznań.

 

 

 

Sportowe zmagania miały miejsce na obiekcie Miejskiego Ośrodka Sportowego, przy ul. Gdańskiej 1. Punktualnie o godz. 14 00 rozległ się pierwszy gwizdek.

W ekipie gości na boisko wyszedł minimalnie osłabiony skład ponieważ z powodu lekkiego urazu wolne dostała Marta Krakowska. Od początku rywalizacji kołobrzeżanki szybko przejęły inicjatywę, czego efektem była zdobyta bramka już w 6 minucie. Wynik otworzyła Natalia Fidos po błyskawicznym kontrataku. Natomiast niespełna po 3 minutach, Monika Wziątek po mierzonym strzale z rzutu wolnego powiększyła prowadzenie na 0:2. Gospodynie również próbowały stwarzać okazje bramkowe, lecz defensywa Akademii Piłkarskiej Kotwica Kołobrzeg funkcjonowała bez zarzutu. W pierwszej odsłonie przyjezdne miały jeszcze kilka świetnych sytuacji na podwyższenie wyniku, niestety tylko raz udało się trafić do poznańskiej bramki. Autorką trzeciego gola była Anna Tabaczyk w 42 minucie.

Po przerwie Polonia Poznań przystąpiła do niebezpiecznych ataków.  51 minuta dała nadzieję drużynie z Poznania, ponieważ w zamieszaniu w polu karnym gości najszybsza okazała się Zuzanna Sawicka i zdobyła bramkę dla Polonii (1:3).

Do ostatnich chwil spotkania zawodniczki z Poznania próbowały wyrównać. Miały po swojej stronie m.in. trochę przypadkowy centrostrzał zakończony na krótkim słupku oraz uderzenie obok bramki po rzucie rożnym. Na szczęście dla przyjezdnych, w kluczowych momentach nie zawiodła gra obronna.

Po zasłużonym pierwszym zwycięstwie w I lidze kobiet, Trener Łukasz Krymowski znalazł czas na krótkie podsumowanie.

AP:  Z przebiegu meczu było widać, że drużyna powinna wyżej prowadzić. Czego zabrakło?
ŁK: Mogliśmy podwyższyć prowadzenie. Po bardzo dobrym rozegraniu rzutu rożnego do bramki trafiła Natalia Fidos, ale sędzia Joanna Pondo po konsultacji z asystentką odgwizdała spalonego. Spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem 3:1 i w podróży do domu towarzyszyły nam pierwsze trzy punkty w I lidze kobiet.

AP: Momentami walka była ostra. Czy po zejściu do szatni, piłkarki narzekały na kontuzje?

ŁK: Niestety, poza tymi pozytywnymi emocjami na meczu pojawiły się też negatywne. Na dwa bardzo ostre wejścia rywalek nadziały się Klaudia Zaklika i Aga Fecycz. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i mocnych stłuczeniach.

AP: Po pierwszym meczu pozostał niedosyt. Z jakim nastawieniem jechaliście do Poznania?

ŁK: Mecz z Polonią Poznań  był dla nas prawdziwym testem, czy potrafimy podnieść się po mocnym pierwszoligowym ciosie i porażce w naszym debiucie. Cieszymy się z wygranej!

AP: Gratulujemy zwycięstwa i dziękujemy za poświęcony czas.

Skład AP Kotwica Kołobrzeg:
Klaudia Zaklika, Dominika Szczygielska, Monika Wziątek, Anita Janik, Agnieszka Fecycz, Anna Tabaczyk (Szczepańska 85’), Kinga Szymańska, Marcelina Szpak (Agata Ferenc 90’), Marcelina Biskupska, Natalia Fidos, Kinga Kosakowska (c) (Małgorzata Kowalczuk 77’)

Zdjęcia: Janusz Fajczak. Dziękujemy.

 

Sponsorzy Akademii